Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Zamówienie specjalne


Na specjalne zamówienie Kubusia wykonałam sweterek.
Nosicielem będzie Miś. Biedaczek wyrósł ze swojego kubraczka, zużył go i wyglądał w nim nędznie.


 I tylko jest mała obawa czy rozmiar trafiony, bo miś nie mógł u mnie zostać a to dlatego, że sypia TYLKO z Kubusiem. Dziergałam więc na oko.


Oczywiście jest to najszybciej wydziergany sweterek przeze mnie w mojej dotychczasowej karierze :)

Ma guzik, a jakże. W końcu Misie mają spore główki i do tego jeszcze odstające uszy. Ale po odpięciu takiego guziczka  wszystko powinno się przecisnąć na miejsce.


Z przodu warkocze w dwuszeregu a z tyłu gładziutko. Taki typowy męski sweterek ;)


A oto Miś, który czeka na sweterek

 
Pozdrawiam
Małgosia

4 komentarze:

  1. Misiaczek będzie bardzo zadowolony :) Sweterek jest słodki. Szkoda, że nasze ubrania nie powstają w tak szybkim tempie. Ale, może i dobrze. Nasze szafy mogłyby tego nie wytrzymać :) Wszak każda szanująca się dziewiarka musi wciąż coś dziergać. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się , że gdyby nasze ubrania powstawały w takim tempie okazałoby się to naszym "przekleństwem"
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Uwielbiam takie maleństwa. Robótka szybka, a daje tyle radości. Pan Miś będzie zachwycony. Serdecznie pozdrawiam Małgosiu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tej pory nie miałam pojęcia, że jest to tak przyjemne i rzeczywiście wciąż i wciąż rzucam okiem na sweterek :)
      pozdrawiam Elu

      Usuń

Serdecznie dziękuję za pozostawiony komentarz