Łączna liczba wyświetleń

środa, 31 grudnia 2014

Walczę z rękawami

Metoda nazywa się jakoś tak ładnie: lolipop, mopy fun, no wiedziałam, wczoraj jeszcze wiedziałam jak...

Postanowiłam zrobić oba rękawki na raz, na jednych drutach, wspólnej żyłce.
Metoda idealna, i tylko wprawy brak.
Kłębuszki dwa, niteczki się przeplatają, trzeba pamiętać gdzie której zadanie się kończy a zaczyna tej następnej.
Grudzień się kończy, 2014 rok też i sweterek też niedługo skończę,
noc dziś długa i tym razem tylko Lala, drutki, TV i dobry nastrój
(ok, jeszcze drink sylwestrowo/noworoczny :) )


 Stary rok się kończy, myślę nad postanowieniami noworocznymi i walczę.
Sezon na postanowienia noworoczne uważam za otwarty.
Moje tegoroczne są niemal identyczne jak te sprzed roku, dwóch i trzech .
Tym razem bardziej rozmyślam nad ich skutecznym wprowadzeniem w czyn. 
Tym razem ma być inaczej.
Tym razem BĘDZIE inaczej.
Czego sobie i Wszystkim serdecznie życzę
p.s.  Lala walczy ze snem, może wytrzyma do północy :)

Pozdrawiam
Małgosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za pozostawiony komentarz